18 urodziny...

...czyli krok w dorosłość, a to wymaga szczególnej oprawy. Kartka, którą zamówiła u mnie Kasia, miała być dla Osiemnastki, która uwielbia modę. Jak moda - to Paryż i szpilki, w końcu to właśnie w Paryżu można kupić najsłynniejsze szpilki od samego Manolo Blahnika. Pokombinowałam trochę i zobaczcie, co udało mi się zrobić.






Dla innej Osiemnastki zrobiłam dla odmiany exploding box, czyli takie pudełko z niespodzianką. Napracowałam się, nie powiem, kilka wieczorów poświęciłam - jako, że matka dzieciom nie zawsze mam czas - i... proszę bardzo! Z tego pudełka jestem dumna najbardziej na świecie!












Komentarze